czwartek, 28 lipca 2016

Morderstwo na polu golfowym (1923)

W swojej trzeciej powieści Agatha Christie powróciła do postaci Herkulesa Poirot. Odnoszę przy tym wrażenie, że starała się, by ta historia z genialnym Belgiem w roli głównej wypadła tak odmiennie od poprzedniej (mowa o Tajemniczej historii w Styles), jak to tylko możliwe. Czy Morderstwu na polu golfowym wyszło to na dobre?

Pewnego dnia Poirot otrzymuje list od niejakiego pana Renaulda, który błaga go o pilne przybycie do Francji, gdyż wierzy, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Detektyw wraz z nieodłącznym Hastingsem natychmiast wyrusza w drogę, lecz przybywają za późno – Renauld został zamordowany. Fragment otrzymanego wcześniej listu oraz sensacyjna opowieść żony wskazują, iż w grę mogą wchodzić jakieś porachunki związane z działalnością nieboszczyka w Chile. Jednakże cała historia z zamaskowanymi zbrodniarzami w roli zamachowców wydaje się szyta grubymi nićmi. Pytań podczas lektury nasuwa się mnóstwo. Kto odwiedził Renaulda na parę godzin przed morderstwem? Co łączyło denata z pewną damą z sąsiedztwa? Jaki związek z całą sprawą ma kobieta zwana Kopciuszkiem? Wreszcie – czy Poirotowi uda się rozwiązać zagadkę szybciej niż zarozumiałemu detektywowi Giraud?

Akcja w Morderstwie na polu golfowym rozwija się w bardzo interesujący sposób. Wkrótce zostaje odkryte kolejne ciało (jakkolwiek dziwnie by to brzmiało, bardzo mi tego brakowało w debiutanckiej powieści Christie), a Poirot dowiaduje się, że korzenie sprawy sięgają dość daleko w przeszłość. Wprowadzając postać konkurencyjnego detektywa, autorce z pewnością udało się ożywić fabułę. To nie jedyna próba wyjścia poza schematy, gdyż w pewnym momencie Hastings otwarcie występuje przeciwko swojemu przyjacielowi. Ten zabieg przekonuje już niestety mniej. Podobnie jak nieco przekombinowany finał – sprawa jest faktycznie bardzo zawikłana, lecz odnoszę wrażenie, iż Christie chciała za wszelką cenę przebić swój debiut. Niemniej trudno nie polecić Morderstwa na polu golfowym wszystkim fanom Poirota i klasycznych historii detektywistycznych. Powieść to do pewnego momentu znakomita i nawet słabsza końcówka nie zaciera ogólnie pozytywnego wrażenia.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz